Skip to main content

WIBOR, czyli Warsaw Interbank Offered Rate, to wskaźnik regulujący wysokość oprocentowania pożyczek między bankami komercyjnymi w ujęciu rocznym, sześcio miesięcznym i trzy miesięcznym. Co to oznacza w praktyce? Otóż to, że banki działają zarówno jako kredytodawcy, jak i kredytobiorcy, czyli, najprościej rzecz ujmując, jeden pożycza pieniądze od drugiego, przy czym zobowiązuje się zwrócić określoną kwotę powiększoną o pewien procent – WIBOR. Co istotne, procent ów zmienia się niemal codziennie. W dni robocze banki zobowiązane są podawać do godz. 11 dane, na podstawie których ustalany jest WIBOR. Proces ten nosi nazwę fixingu i biorą w nim udział największe banki komercyjne działające w Polsce. Przekazują one sobie dane dotyczące cen kredytów dla innych banków, a następnie obliczana jest średnia arytmetyczna przedstawionych ofert przy czym 2 najniższe i 2 najwyższe oferty zostają odrzucone. Na wysokość WIBOR wpływa również wyznaczana przez Radę Polityki Pieniężnej stopa depozytowa oraz lombardowa – WIBOR musi mieścić się pomiędzy ich wartościami. Jaki jednak ma to wszystko wpływ na sytuację przeciętnego kredytobiorcy? Wbrew pozorom całkiem spory, ponieważ WIBOR istotnie oddziałuje na wysokość oprocentowania kredytu, a tym samym na wysokość miesięcznej raty. Warto tu wiedzieć, że na wysokość oprocentowania mają wpływ dwa czynniki: stawka WIBOR oraz marża banku. Na pierwszą kwestię nie mamy żadnego wpływu, natomiast drugą możemy negocjować, a w wyjątkowych sytuacjach nawet zmieniać. Niestety jednak, zaciągając kredyt na kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt lat, bierzemy na siebie ryzyko zmiany stopy procentowej, a tym samym wysokości miesięcznych rat. Pewnym wyjściem z sytuacji mogą być kredyty ze stałym oprocentowaniem, niestety jednak, ponieważ banki muszą się zabezpieczyć przed ryzykiem zmiany stóp, jest to rozwiązanie droższe. Mając to wszystko na uwadze, jeszcze przed zaciągnięciem pożyczki warto zapoznać się z bieżącą sytuacją gospodarczą oraz przewidywaniami dotyczącymi przyszłych stóp procentowych. A biorąc pod uwagę stopień skomplikowania tematu i liczne zawiłości, warto rozważyć bezpłatną konsultację z niezależnym doradcą finansowym.